Stiefel, Oilatum Soft, Krem do skóry wrażliwej i suchej dla dzieci i niemowląt

Niemowlęciem byłam prawie 30 lat temu, ale problem suchej i wrażliwej skóry ciągnie się za mną od dziecka.
Krem całkiem dobrze się wchłania, nic mi po nim nie wyskakuje.
Całkiem dobrze sprawdził się w czasie zimy, chociaż krem nawilżający to nie najlepszy wybór na mróz. Ale tutaj właśnie się jego rola zaczęła ( i skończyła) - pozostawiał on warstwę, dzięki czemu nie miałam zaczerwienionej twarzy po zimowych spacerach.
Poza tym ani nie nawilżał, ani nie likwidował świądu (może na kilkanaście minut).
W zasadzie spełnił rolę, ale nie taką jaką wyznaczył mu producent.

Używam tego produktu od: Ok. roku
Ilość zużytych opakowań: 2.

Zawsze zimną mam problem ze skórą, bardzo się wysusza i robi mi się taka sucha skorupa na twarzy.
Farmaceutka dała mi dwie próbki tego kremu, było to zbawiennie dla mojej skóry!

+ szybko sie wchłania
+ natychmiastowe uczucie ulgi
+ idealnie współgra z podkładem, jak żaden inny krem, nie mam przy nim suchych skórek
+ jest bardzo wydajny
+ mam wrażenie, że lekko matuje, nie robi błyszczącej skóry jak inne kremy o takich właściwościach
+ cena nie za wysoka jak na taki dobry krem

Jedynym minusem jest tubka, taka lekarska, wygląda jak maść. Ale to niczemu nie przeszkadza.


Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 40ml

Dziwię się negatywnym opiniom nt.tego kremu.
Sięgnęłam po niego w momencie, kiedy mojej córce wyskoczyły na brzuszku czerwone, suche placki i było podejrzenie AZS. Przerażona pobiegłam do apteki i smarowałam nim skórę córci kilka razy dziennie.
Po kilku dniach stan skóry zdecydowanie się poprawił i dziś nie ma śladu po brzydkich plackach, ale stosujemy go nadal profilaktycznie.
Minusem jest dla mnie zapach. Krem teoretycznie jest bezzapachowy, zresztą jak cała seria kosmetyków, jednakże da się wyczuć pewien charakterystyczny zapaszek i mnie osobiście on odpycha.

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kupilam krem dla mojej corki zaraz po urodzeniu. stosowalam jako kremik na buzie przy wyjsciu na zimne powietrze i na stopki gdy corka miala w 2 tygodniu zyciu sucha skore. niestety nie sprawdzil sie na stopkach, sucha skora dalej byla. na twarzy niestety dostala wysypki czerwonych kropek, a niby taki hypoalergiczny. nie polecam

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Krem dostałam od babci, która jest pediatrą, wraz z toną jego próbek.
Używałam go w celu nawilżenia mojej suchej i wrażliwej skóry w okresie jesiennym. Niestety, nie udało mu się to. Skóra była nawilżona przez pewien czas, a później robiła się sucha na policzkach. Lepiej ten krem się sprawuje na skórze mojego TŻ, gdzie ma skórę normalną, tłustą w strefie T, łuszczącą się. Suche skórki zniknęły, a tłuste partie nie przetłuszczały się nadmiernie.
Może suchej skórze przysłużyłby się latem.
Plusem jest brak podrażnień.
Zapach jest dziwny, ale da się znieść :) Pachnie jakby propolisem.

Nie kupię więcej, bo TŻowi wystarczy ta tubka plus próbki (i tak używa jak go zmuszę :p), a ja wolę inne kremy.

PLUSY:
- skóry normalnej, mieszanej nie natłuści
- po jego użyciu znikają suche skórki
- nie podrażnia
- jest wydajny
- zapach jest dziwny, aczkolwiek mi się podoba :D

MINUSY:
- suchej skóry nie nawilży dobrze

Używam tego produktu od: paru lat w sumie
Ilość zużytych opakowań: masa próbek plus tubka w użyciu

Bardzo dobry krem dla zdrowej skóry dziecka. Spisał się rewelacyjnie na suchej skórze mojej córeczki zaraz po porodzie. Niestety nie polecam na atopowe zapalenie skóry.

Plusy:
-dość dobrze nawilża
-skóra gładka i miła w dotyku

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

używam tego kremu od jakiegoś czasu na twarz, bo mam skórę atopową. Jest dobrym ukojeniem podrażnionej skóry, bo w żaden sposób mnie nie uczulił ( a uczula mnie większość kremów do twarzy). Nie nadaje się jednak do stałego użytku na twarz, bo praktycznie w ogóle nie pielęgnuje ( oczywiście on z założenia nie jest do twarzy dla dorosłych, ale jest to jedno z jego możliwych zastosowań). Średnio nawilża, a po nałożeniu podkładu skóra się przesusza. Poza jego docelowym zastosowaniem tj. pielęgnacji skóry maluchów, świetnie się sprawdzi jako ukojenie przy tymczasowych podrażnieniach skóry ( jest łagodniejszy dla twarzy niż tradycyjny nivea)

Używam tego produktu od:kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:2

Nigdy więcej. Ten krem podrażnil skórę mojego syna. Jest alergikiem, często jego skóra reaguje świądem i wysypką. Do tego ma bardzo suchą skórę. Pani doktor zalecila nam serię oilatum do codziennej pielegnacji, pomimo, iż wiedziala, że podejrzewam, iż syn reaguje uczuleniem na olej mineralny. Swoją poradę uzasadnila tym, że w tych kosmetykach parafina jest dokladnie oczyszczona i nie ma możliwości uczulenia. Kupilam więc m.in ten krem i jeszcze jeden, tylko lagodzący na wysypke i świąd. Obydwa okazaly sie kompletną porażką. Syn mial po nich jeszcze większą wysypkę. Uznalam, że sama zużyję, mam cerę trądzikową, przesuszoną i balam sie że krem zapcha pory, więc zuzylam na wysuszone partie ciala, lokcie, kolana i stopy. Krem zrobil zero, nie pomógl w ogóle, nie poprawil nawilżenia. Mam wrażenie że wręcz wysuszyl. Stosowalam go zgodnie z zaleceniami zaraz po kąpieli lub prysznicu, nie trąc ręcznikiem skóry, tylko po delikatnym osuszeniu. Nie polecam. Do tej lekarki wiecej nie pójde, bo śmierdzi mi to jej doradzanie, chyba za prowizje. Pieniądze wyrzucone w bloto. I zgadzam sie z poprzedniczką. Parafine do produkcji kosmetyków wycofują wszystkie szanujące sie firmy kosmetyczne i farmaceutyczne. To jest twór obcy dla ludzkiej skóry, obce cialo. Dzialanie równe z zawinięciem ciala w śmierdzącą, czarną folie próżniową. Odradzam. Aż śmiech mnie ogarnia, bo po tej kosmetycznej porażce skusilam sie na kosmetyki Rossmann Babydream extrasensitive. Za krem i żel do kąpieli zaplacilam w sumie 13 zl, a efekt jest taki, że syn ma piękną, gladką, lśniaćą skórę. Krem zalagodzil wszystkie podrażnienia i wysypkę już po pierwszym użyciu spowodowaną przez oilatum.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Ten krem okazał się niezastąpiony, kiedy po powrocie okazało się, że córeczka ma uczulenie na wszelkie zakupione oliwki i mydełka. Używamy go do dzisiaj, czyli już blisko 10 m-cy. Świetnie nawilża i dba o delikatną skórkę maluszków!

Używam tego produktu od:10 m-cy
Ilość zużytych opakowań:sporo :)

Sama go używam przy moim ATP. Nie zastąpi go żaden balsam, serum, masełka itp. Nie ma nic lepszego na suchą skórę, jak to cudo. Skóra jest elastyczna, doskonale nawilżona, bez uczucia swędzenia czy ściągnięcia. Nie ma potrzeby smarowania się co godzinę, jak robiłam to przy innych produktach- zaczynając od thalgo, lancome i kanebo. Chyba się uzależniłam od tego produktu, nie kupuję już nawet małych opakowań, ponieważ wiem, że będę go używać dotąd, aż wycofają go ze sprzedaży.

Używam tego produktu od: dobrych 3 lat
Ilość zużytych opakowań: ok.6(500ml)

Dla mojej bardzo wrażliwej i często przesuszonej skóry ten krem to prawdziwe wybawienie :)
Bardzo dobrze nawilża, wygładza, łagodzi, nie powoduje żadnych nowych podrażnień, po nałożeniu nie piecze... Same zalety ;) Po nałożeniu i wchłonięciu zostawia po sobie cienki film, dlatego stosuję go raczej na noc, a rano po przebudzeniu skóra jest wyraźnie w lepszym stanie. Ostatnio używałam go pod oczy i na powieki z bardzo przesuszoną i łuszczącą się skórą, bo nic innego nie pomagało - teraz wyglądają już duuużo lepiej i mam nadzieję, że tak zostanie.
Jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to opakowanie - nie znoszę metalowych tubek - ale ten krem jest świetny i nie zamierzam obniżać mu oceny ;)
Jednym słowem - zdecydowanie polecam!

Używam tego produktu od: dwóch, trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

kiedy wróciliśmy do domu z naszym noworodkiem bardzo łuszczyła mu się skórka na całym ciele; położna poleciła nam ten właśnie kremik, który okazał się strzałem w dziesiątkę!!! nie uczula naszego maluszka, a skóra jest piękna, gładziutka i jedwabista :) ; ja osobiście go nie stosowałam, ale skoro jest to kosmetyk idealny dla dzieci od pierwszego tygodnia życia, to napewno sprawdzi się u dorosłych z wrażliwą skórą. SZCZERZE POLECAM :)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2