Eau Thermale Avene, Haute Protection Creme [High Protection Cream] SPF 50 (Krem z wysoką ochroną przeciwsłoneczną - filtr mineralny)

Bardzo dobry, fotostabilny i nieprawdopodobnie odporny na wodę i ścieranie filtr.

Dla skóry ponadprzeciętnie wrażliwej na słońce (taką mam) jest doskonały - daje pełną ochronę przed promieniowaniem. Poza tym nie tylko nie szkodzi cerze (kremy z wysokimi filtrami miewają tendencję do przetłuszczania skóry), ale nawet pomaga.

Nic tylko kupić, ale ostrzegam, że:

-nie jest prawdą, że jest lekko barwiony. Konkretnie nieprawdą jest to, że lekko. Kolor jest ewidentny i niezbyt subtelny. I bardzo, bardzo jasny. Mi to w zasadzie nie przeszkadza, bo mam jasną karnację nawet jak na Słowiankę, ale jeżeli macie ciemniejszą skórę (to znaczy inną niż najjaśniejszą z palety), prawdopodobnie będziecie niezadowolone. Da się go zmieszać z ciemniejszym podkładem, ale efekt nie wszystkim się musi podobać, bo
-krem ma bardzo tępą konsystencję. Taka uroda mineralnych filtrów, ale przez to nie nadaje się do stosowania np. do pracy. Krem, żeby działał, musi tworzyc zwartą warstewkę z substancji o konsystencji czegoś pomiędzy maścią a plasteliną. Będzie wchodził w zmarszczki i większe nierówności na cerze.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jedno

Moje drugie podejście do filtra przeciwsłonecznego o faktorze 50, tym razem straszał w dziesiątkę. Próbkę tego filtra (ale chyba starej wersji o nieco ciemniejszym zabarwieniu) otrzymałam w aptece, po tygodniu stosowania postanoiwłam zakupić pełne opakowanie.

Plusy:
+ Krem lekko kryje, ale tylko bladą, bardzo jasną skórę. Ja taką mam więc u mnie spełnia on wręcz funkcję lekkiego korektora, wyrównuje koloryt, nieco pobiela ale u mnie tego zupełnie nie widać, wtapia się w skórę idealnie. Niestety do ciemniejszej karnacji nie nadaje się zupełnie więc nie jest to kosmetyk dla każdego.

+ Cena za tę wydajność jest ok.

+ Dobrze się aplikuje, na mojej raczej dość suchej skórze fajnie się rozprowadza i wchłania na tyle na ile może.

+ Można na niego nakładać dowolne kosmetyki kolorowe. Ja nakładam mineralny podkład LL i jest to genialny duet.

+ Nie pachnie, nie zapycha, nie uczula.

+ Nawilża skórę.

Minusy:
- Podkreśla suche partie skóry, jakieś skórki, zadrapania itd. Wchodzi w bruzdy i załamania. U mnie nie ma za bardzo w co wchodzić jeszcze ale podejrzewam, że przy zmarszczkach może nie sprawować się tka idealnie.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety zawiodłam się na nim. Jedynym plusem jest to, że dobrze nawilża i można na niego stosować wszystkie produkty do makijażu (nie zawiera parsolu). No i ma właściwości kryjące (chociaż chyba raczej bielące) - nie trzeba używać podkładu dla ujednolicenia koloru.
Minusy:
-nie da się za żadne skarby nałożyć 1 ml na twarz. już po nałożeniu 0,5 ml tworzy się ciasto, smalec i maska na twarzy, powstają smugi
-kolor za jasny i zbyt różowy
-zbiera się w zmarszczkach, załamaniach powiek, porach, nawet przy nałożeniu minimalnej ilości
-zapycha, po 3 dniach stosowania pojawiło się mnóstwo nowych zaskórników i nawet krostki (które nigdy mi z reguły nie wyskakują)
-zostawia lepką tłustą warstwę na twarzy, nie wchłania się nawet po godzinie

Używam tego produktu od: 3 miesięcy z przerwami
Ilość zużytych opakowań: Jedno

Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że ten krem posiada wszystkie wady mineralnego filtru.
# Jest szalenie nietrwały i bardzo łatwo ubrudzić sobie nim ciuchy, co mnie niezmiernie w nim denerwuje. Bez przerwy widzę go też na wyświetlaczu komórki i wcale nie tak łatwo go potem dokładnie wyczyścić.
# Podkreśla linie pod oczami- nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku naprawdę głębokich zmarszczek, ale podejrzewam, że fatalnie. Ja mam 20 lat i nie mam większych problemów tego typu oprócz właśnie drobnych zmarszczek mimicznych pod oczami, a ten filtr sprawia, że wyglądają 10 razy gorzej. Więc pod oczy się nie nadaje zupełnie.
# Bieli na bałwanka, ale ja mam na niego sposób- rozjaśniam nim zbyt ciemne podkłady do twarzy. Owszem, wtedy podkład traci większość właściwości kamuflujących niedoskonałości skóry, ale jakoś muszę zużyć i ten filtr, i niektóre podkłady, bo szkoda mi je wyrzucać. No więc zużywam- jak idę po bułki czy do osiedlowego sklepu. Z samym filtrem na twarzy z domu bym nie wyszła- bo nie dość że bieli naprawdę strasznie, to jeszcze się błyszczy jak psu wiadomo co. I to mówię ja- posiadaczka bardzo bardzo bardzo jasnej, przezroczystej wręcz skóry. Nie da się go nosić na twarzy bez dodatku podkładu i pudru matującego na wierzch.
A zalety?
To najskuteczniejszy filtr jaki znam. Nie spaliłam się przebywając kilka godzin dziennie na pełnym słońcu nad Morzem Śródziemnym, a moja skóra jest naprawdę strasznie wrażliwa na promienie słoneczne i gdyby nie ten filtr, to już po 10 minutach ekspozycji na słońcu byłabym spieczona na sino-bordowo. Dzięki niemu moja skóra po kilku tygodniach nabrała tylko delikatnie brzoskwiniowego odcienia. I dlatego 3 gwiazdki- bo mimo wielu wad swoje podstawowe działanie spełnia najlepiej jak się da.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Polecony mi przez dermatologa po zabiegu na twarz. Dzięki temu kremowi dowiedziałam sie o istnieniu filtrów mineralnych czyli fizycznych.
Według mnie jest to krem do zadań specjalnych, czyli ochrona skóry w ciagu lata kiedy chodze po gorach, jezdze na rowerze czy po prostu spaceruje. W wypadku gdy wsiadamy w domu do samochodu a potem wysiadamy do pracy i potem to samo po pracy, nie ma sensu męczyc sie z tak cięzkim filtrem.

Dla mnie plusy tego kremu to to ,że
- wogóle nie podrażnia mojej skóry nic a nic!
- po zmyciu go skóra wygląda zdrowo
- nie przetłuszcza sie nadmiernie pod nim
- moge nakładac go na filtr chemiczny i mam dodatkową ochrone

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

a. Chyba więcej nie kupię, chyba że tylko w celu używania jako rozświetlacz pod oczy. Przerzuciłam się na filtry mineralno-chemiczne, głównie z powodu tego, jak twarz wygląda podczas ich noszenia. A teraz do konkretów:

Plusy:
- działanie bez zarzutu
- nie wysusza, nie zapycha, nie uczula
- skóra po nim jest odżywiona, w zasadzie nie trzeba już uzywać żadnego kremu nawilżającego
- wyrównuje koloryt jasnej cery (u mnie całkowicie maskował cienie pod oczami, w zasadzie w tym celu cały czas chyba będę go uzywać)

Minusy:
- przy nałożeniu właściwej ilości na twarz ciężko uniknąć efektu maski (jest to w zasadzie niemożliwe)
- trzeba czymś zmatowić, bo się błyszczy
- bieli (chociaż jak dla mnie to nie była wada, bo mam b. jasną skórę)
- ściera się, brudzi ubranie, komórkę itp
- po jakimś czasie zbiera się w załamaniach skóry, uwydatnia zmarszczki mimiczne, skórki itp


Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4 x 50 ml

Najważniejsze, że filtr jest skuteczny. Sprawdził się i na plaży i na wycieczkach rowerowych. Nawet po ostrym słońcu nie miałam żadnych zaczerwienień ani oparzeń. Niesamowicie wydajny. Wystarczy nałożyć odrobinę. Ma gęstą konsystencję i jest trochę tępy w nakładaniu. Trzeba go cierpliwie rozsmarować. Mi również trochę przeszkadza pudrowy kolor. Stąd tylko cztery gwiazdki.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Minusy:

- bieli bardzo, wyglądam jakbym miała umazianą twarz białym masłem
- straszny tłuścioch, mam cerę mieszaną a po nałożeniu tego filtra świecę się przeokropnie -jak latara
- bardzo podkreśla suche czy łuszczące się skórki, jestem w trakcie kuracji złuszczającej i w okresie "wylinki" nie da się nim posmarować i wyjść do ludzi
- nie nadaje się na lato
- niska ochrona UVA

Plusy:

+ nie podrażnia wrażliwej cery, nic mnie nie piekło jak nakładałam go po złuszczeniu naskórka

Reasumując, nie polecam go osobom z cerą tłustą bądź mieszaną, stosujących jakiś kuracje złuszczające za to może podpasować posiadaczką bardzo jasnej, normalnej cery w okresie jesienno- zimowym (np.na nartach:)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Chyba najlepszy z wysokich filtrow jakie stosowałam.
Bardzo dobrze chroni przed słońcem, nie tłuści, bieli w sposób umiarkowany. Nie zauważyłam tak jak poprzedniczki problemów z aplikacją. Owszem, jest bardziej gęsty i tępy niż zwykłe kremy ale ja nie mam problemu z rozsmarowaniem go.
Nie zapycha porów, nadaje się pod makijaż (chociaż w moim przypadku to głównie sam puder no ale...), jest przyjemny w stosowaniu. W porownaniu z innymi aptecznymi filtrami jest dość tani.
polecam. Ja będę mu wierna. Przynajmniej w tym roku;)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Tego kremu używam latem, na wakacjach. Kiedyś poleciła mi go osoba mieszkająca na stałe w Izraelu - skusiłam się i nie pożałowałam. Mam po-trądzikową cerę i wiele kremów z wysoką ochroną zapychało u mnie pory skóry. Ten, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, chociaż tak gęsty i lepki, nie zatyka.

Krem jest faktycznie gęsty jak smoła i równie (na pierwszy rzut oka) toporny. Mnie jednak udaje się go rozmasować tak, że po kilku minuta większa część nałożonej dawki się wchłania, czy raczej wtapia w cerę. I tam grzecznie zostaje, nie spływa.

Krem jest lekko koloryzowany - ma wyjątkowo odpowiadającą mi delikatnie różowawą barwę. Faktycznie, twarz jest po nim wybielona, jeśli nałożyć go grubiej, można mimowolnie osiągnąć efekt gejszy :) Ja stosuję go w dni nieoficjalne, pozamiejskie - a jeśli idę do ludzi, to dodaję jeszcze odrobinę jakiegoś podkładu, na to muśnięcie bronzera.

Mam do tego kremu zaufanie i polecam - najlepiej, polecam wypróbować.Używam tego produktu od: dwa sezony letnie
Ilość zużytych opakowań: dwa

ocena przedewszystkim zalezy od tego ze ten filtr wcale sie nie wchlania! nakladalam go roznymi sposobami - najpierw 1,5 ml na cala twarz, pozniej dwoma warstwami i nic... pozostawia bialo sniezna maske, swiecaca na kilometr na twarzy maske.
dodatkowo konsystencja jest tak gesta ze ledwo mozna rozsmarowac na twarzy. posiadam rowniez hmmm mleczko ktore ledwo daje sie wycisnac z tubki.
okropnosc. zaluje ze zakupilam ten produkt.



Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 1/4

Świetnie sprawdził się na słonecznej Ibizie :) zero poparzeń !! Ma bogatą konsystencję i pozostawia białe smugi - ale po chwili się wchłania, więc te drobne niedogodności są niczym w porównaniu z komfortem, jaki daje niezawodna ochrona :)

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:1