Twitter

Heeej, dzięki za próbasa! Fajnie było sobie przypomnieć Perły po tak długim czasie, pół liceum przed oczami O dziwo, moje pierwsze skojarzenie po powąchaniu było takie samo jak pierwsze ever - konfitura różana, a nie żadna gleba Ale szczerze mówiąc, nie żałuję, że pozbyłam się flaszki Choć lato to chyba faktycznie nie ich czas.

Witaj Twitterku, przepraszam że się odzywam dopiero teraz ale ja zielona jestem... rzadko zagladam do siebie i dopiero dziś zobaczyłam wiadomośc od Ciebie. U mnie na szczęście kwiatki - sratki przetrwały (dobrze że tarasowych jeszcze nie wsadziłam). Zmarzł tylko orzech a własciwie podmarzły mu listki (nie wiem w związku z tym co z orzechami, ale pal licho). A teraz już pora na donice - zawsze wtedy poprawia mi się humorPozdrawiam majowo

Dziękuję bardzo Troszkę się rozrosła przez ten czas, co? Aż strach pomyśleć ile by było jakbym nie sprzedawała co jakiś czas flaszek .
A jeszcze 8 flaszek w drodze

Twitterku,dziękuję Idę ją pomęczyć,chociaż już próbowałam nie raz-Miszona to jest twardziel^^

ooo i ja również mam odleweczki , mama odebrała z poczty.
Dziękuję bardzo mocno

Cieszę się, że doszło.A taśma izolacyjna- od taty z szafy do izolowania kabli :P . Pewnie w jakimś supermarkecie na dziale robotniczym

Wesołych Świąt