magdagr1980

Też u mnie zaczeło sie tak niewinnie od elyminowania konserwantów Potem przestałam uzywać podkładu, kremów z parafiną, każdy żel sprawdzałam pod względem zawartości SLS, gdy doszłam do etapu ze zle mi było z tym że smaruje moje pachy codziennie rakotwórcza substancją zastanowiłam sie czy to ma sens?
Przypomne że antyperspiranty zawirają szkodliwe związki aluminium które zamykają pory pod naszymi pachami. Nasz organizm pocąc się ozyszcza sie a gdy my zatkamy pory to toksyny zostają w nas,to moze byc powód raka piersi u kobiet.
W jedzeniu też są konserwanty, spulchniacze, oddychamy zanieczyszczonym powietrzem. Pogodziłam sie z tym że wszytko w jakims stopniu szkodzi. Do kosmetyków nalezy podchodzic z rozsądkiem, nie jest nam kobieta potrzebne 25 specyfików w łazience, to niezdrowe I nieekonomiczne.
Ja staram sie tych mazideł miec mało.Nie mozna sobie dac namydlić oczu przemyslowi kosmetycznemu i wmowic ze potrzebujemy tylu specyfików

informacje o tym kremie IWOSTIN znalazłam w wątku z analizą składów, poczytałam o tych konkretnych składnikach i faktycznie nie sa obojetne ale w kosmetykach tak naprawde mało co nam nie szkodzi Pozdrawiam