taka taka

Takuśna, baw się dobrze na koncercie i pamiętaj, że czekam na relację
Zaszalej za mnie, buuu, ja w pracy i dziś i w piątek, ale przy moich ostatnich problemach w pracy należy się cieszyć, że wciąż ją mam...
Ściskam.

Taka, wiesz, jakoś milej mi umieszczać zdjęcia w profilu, nie na ogólnym forum- wiem, że zaglądnie tam mniej, i najczęściej bliższych osób, i mam wrażenie, ze jeśli sie pojawią jakieś komentarze, to takie bardziej osobowe.
Zdjęcia na forum ogólnym- no cóż, zawsze człowiek dowie się, jaki to jest piękny, jakie ma świetne włosy itd. A mam wrażenie, ze w wielu wypadkach to pic na wodę i takie grzecznościowe słodzenie- nie mówię np o prawdziwie urodziwych dziewczynach, ale takich zwykłych jak ja.
Kamienie rzeczywiście owłosione- najśmieszniejsze jest to, jak dostają się pod wodę- wtedy te włosy unoszą się, falują, takie wodne sierściuchy.

Dzięki za włączenie mnie do listy przyjaciół.

też tak myślę

Taka, dziękuję za opinie o butelkach- no Gris Clair tam też stoi, jest mój dzięki temu, że jest także Twój.

Wachałaś może Naf Naf- widzę go w gazetce promocyjnej Douglasa, zaraz zresztą zapytam sie na forum.

Witaj!
Też mam takie opory dzisiaj przeczytałam kawałek rozmowy architekta z Hultajem i czułam się jakbym cudze listy czytała.
Ale przecież zdajemy sobie sprawę z tgeo, że te nasze rozmowy wszyscy widzą, nikt nie pisze tu jakichs intymności i własciwie nie wiem dlaczego mamy obie takie opory A w koncu Japonii to każdy jest ciekawy, zas architekt nie będzie do każdego pisał tego samego, wystarczy, że raz napisze a my sobie poszukamy
Pozdrawiam wzajemnie!

Przyszłam do Ciebie odpowiedzieć- tak, strasznie to skomplikowane- chyba lepiej ciągnąć rozmowe w jednym wątku.
Taka trzymaj za mnie kciuki w pewnej sprawie... takiej zupełnie prywatnej, osobistej.

Jutro już będę miała w ręce m. in. Gris Clair- moja siostra mi przyniesie- zawsze zamawiam na jej adres- ma jakąś lepszą pocztę, u mnie szkoda słów.
Gris C to dzięki Tobie.

O zupełnie prywatnych sprawach, za które proszę o trzymanie kciuków- dam znać , jak się rozwiną, ale to sprawa długofalowa

Taka, to ja. Nie dość, że zapisałam Ciebie do przyjaciół to pośmiecę Ci trochę w profilu, wiesz, zemsta podwójna- te Gdańszczany sa mściwe.
Muszę uważać na literówki- moje utrapienie, bo zapisanie sie do klubu zobowiązuje.