AlicjaH

Opowiem Ci wszystko od początku. 26 wyjechaliśmy do Holandii i tam to się zaczęło. Jak nigdy nie pił tak zaczął popijać i popalać marihuanę. Nie wiem co mu odbiło. Krzyczał na mnie, chciał mnie pobić, wyzywał mnie od najgorszych, poniżał przed znajomymi. Nie wiem w jakim celu on to robił i co mu to dawało. W każdym razie dopiero w niedzielę tą co była ostatnio trochę odetchnęłam z ulgą. Normalnie z nim porozmawiać się nie dało. Aż do soboty wieczorem. Powiem Ci szczerze, że boję się pijaków, bo poznałam mojego ojca mając 9 lat na swojej komunii i on pił. Nie pokazał mi się z dobrej strony. Teraz ja nie chcę, żeby moje dziecko patrzyło na to co on wyprawia i że pije. Powiedziałam mu o tym i postawiłam ulitmatum, że albo ja i dziecko albo alkohol i zielone. Przeprosił mnie na kolanach i narazie jest spokój. Zobaczymy na jak długo.

U mnie nadal pustki ale znalazłam to może komuś się przyda :
www. ******************/index.php/ zamow-probke.html
hasło to Dry Max lub ekspert