[paulakrk]

5. jak się komuś złamie tipsik żeczywiście wygląda żałośnie Nie pomożesz wtedy bliźniemu?? Interesuje cię tylko kasy ile możesz na tej żałosności zarobić? Pytania cokolwiek złośliwe i tendencyjne - ale proszę na przyszłość nie sądź po pozorach - a wygląd zewnętrzny może być pozorem. Czy ktoś kto jest w garniturze jest wykształconym człowiekiem? a może to już umrzyk w trumnie??

Bardzo bym się chciała odnieść do tego akapitu , bo komentowanie reszty sensu jest pozbawione - wszystko jest jasne Natomiast w podpunkcie 5 nie rozumiem nastepujących kwestii -
Co ma moja pomoc przy złamaniach do rzeczy? Bo chyba jest oczywisce ,że jesli mi za to płacą to naprawiam a moje poczucie obowiazku nakazywałoby spotkac się z felerną klientka w trybie ekspresowym.
I o co chodzi z moim rzekomym zainteresowaniem zarobianiem kasy ?! Bo z tego co zauwazylam to akurat mawis zacierala rece z radosci ,że faceci zakladają tipsy, bo rynek pęcznieje od stylistek a klientek masowo nie przybywa...Ja nie raz i nie dwa odsylałam dziewczyny do konkurencji bo nie usmiechało mi się siedziec 8 godzin dziennie nad tipsami - nie jestem przepadlista po prostu.

A co do pozorów - oczywiscie,że nadmierne uleganie "pierwszemu wrażeniu " moze byc mylące jednak to własnie sposob zachowania się swiadczy o człowieku. Bedzie o facecie swiadczylo czy nosi tipsy, czy nosi garnitur, czy jezdzi porsche czy ladą, czy nosi spodnie z krokiem w kolanach, czy jest lysy czy nosi dredy - wg. Ciebie nie pozwoli to poprawnie sklasyfikowac co najmnej 80 % delikwentów?