Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
No a u nas przygotowania do swiat juz ida pelna para, szczegolnie, ze w pierwszy dzien swiat chrzcimy Gina, wiec cala rodzina sie zjedzie i jest duzo przygotowan. Tak wiec mam teraz malo czasu na internet, wiec troche was tu zaniedbuje. Potem tez nie bedzie latwo, bo bedziemy mieli gosci z Egiptu (nasi bardzo dobrzy znajomi, ktorych poznalismy w pracy w USA) i z Francji. Ale sie bedzie dzialo !
|