Dot.: Dieta od 24. 11. 08 Kto ze mną?
ja maminymi specjałami też dopiero w Wigilię będę się rozkoszować. póki co pani Beatka z działu księgowości przyniosła serniczek swojej roboty i tak jakoś nawet się nie zorientowałyśmy, jak zniknął
pozostał po nim jeden wielki wyrzut sumienia.
za to w drodze powrotnej do domku kupiłam tę xeneę błonnik i obecnie jestem po zażyciu 2 miarek i wypiciu 2 szklanek wody. zobaczymy jaki efekt da jutro
__________________
początek odchudzania: 27.11.2008
hasło na dziś: bo żaden wiatr nie sprzyja temu, kto nie ma wyznaczonego portu!
|