2009-01-04, 16:45
|
#3335
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Napisane przez 'Estelle'
Rodziłam
Ale od początku. Planowany Sylw nam nie wyszedł, jak juz wspomniałam wcześniej, więc załadowaliśmy bagażnik sylwestrowym żarciem i pognaliśmy na "wichurę" czyli do siostry ciotecznej mojego TŻ'ta i jej narzeczonego. Oni sami biedni tam siedzieli, więc jak tu w taką noc nie dotrzymać im towarzystwa
Trzeba Wam wiedzieć, że narzeczony ów jest lekarzem weterynarii i od jakiegoś czasu pracuje w stadninie koni w Janowie Podlaskim, na której terenie zresztą mieszka.
Ok, impreza trwa, drinkujemy, północ, pijemy szampana na dworze, bla, bla, bla... bawimy się dalej. Po czym o 2 w nocy telefon... cieli się krówka i źrebi się klacz I tym oto sposobem drugą połowę nocy spędziłam w oborze i w stajni asystując [obecnością] zwierzakom w narodzinach. Nie powiem, trochę emocji było czyli ogólnie rzecz ujmując - nietuzinkowy ten Sylwester
|
To nieźle
Cytat:
Napisane przez blonndee
tez bym chciala, ale lenistwo i roztrzepanie to niestety moje dwie cechy charakteru, na dodatek dosc mocno budujace moja osobowosc, wiec mysle, ze nawet nie mam co probowac tego zmieniac
dziekowac,dziekowac
|
To już wiem, co sobie powiem za jakiś czas jak nie wyjdzie
Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly
mąż chory- apokalipsa w domu..
Podsumowanie ostatnich moich 2 dni!
Oczywiście jest to przeziębienio i grypo-podobne. Gorączka(niestety wysoka ) , katar,kaszel
przynoszę mu rożne leki, herbatki, robię zimne okłady, biegam po różne specyfiki do apteki i dbam by co 4h jadł gripeksy,antygripy etc. A kiedy przez caaaaaaały boży dzień mimo podawania leków przeciwgorączkowych temp. mu się utrzymuje w okolicach 38,6 stopnia i proponuję pojechać na pogotowie dolekarzy to nikt na to nie przystał...wszyscy traktują mnie jak przewrażliwioną hipohondryczkę i dziwaczkę
Jak mnie to IRYTUJE!!
Albo chce mojej pomocy i troski albo niech się wypchają...wszyscy. Wiem jak o własnego męża zadbać.
A wg. jego rodziny na zbicie gorączki najlepsze są bańki i rosół-ekstra!
Eh. dziś normalnie mnie dobijają.
Miałam jutro jechać na cały dzień na zakupy, oczywiście nie muszę dodawać że mąż miał być kierowcą i nici z zakupów.. F**
|
To wpółczuje...Mam nadzieje, że już troche lepiej?
Sanddyy zapraszamy tutaj: https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=98
To wątek plotkowy.
Edytowane przez karla_92
Czas edycji: 2009-01-04 o 16:47
|
|
|