2009-01-29, 14:21
|
#4875
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Napisane przez pacierp
dzięki dziewczyny. Utwierdziłyście mnie tylko w mojej decyzji. A tak najchętniej to kiedyś miałabym ochote stworzyć przedszkole, w którym dzieciaczki rozwijałyby swoje zdolności i pasje. Kiedyś dawno, dawno myślałam że fajnie byłoby być bussinesswoman i ubierać się w garniturki oraz rządzić światem ale teraz coraz bardziej marzy mi się pracować z dzieciaczkami, bo je uwielbiam.
|
ja nie jestem typem bussineswoman... dla mnie praca to narzedzie do zarabiania pieniędzy , zdecydowanie wazniejsza jest dla mnie rodzina i dom... wiem, że to niemodne w dzisiejszych czasach, ale ja spełniam sie w takim zwykłym zyciu, cieszy mnie bycie mamą, spacer z psem, nawet TZ mnie czasem cieszy ... nie neguje i nie krytykuję jeśli ktos wybiera karierę... we wszystkim co robimy musimy ustalić priorytet dla mnie jest nim rodzina... każdy z nas musi zyć w zgodzie ze sobą... mam koleżanka, która dostaje dreszczy na samą myśł o dzieciach, o tym, że musiałaby wstać w nocy, przewijać, karmic... i pracuje po 12 h na dobę, urządzają z mężem kolejne mieszkanie... cieszy mnie, że ma świadomość, że w tej chwili nie nadaje się na mamę i może nigdy nie bedzie się nadawała i nie ma dziecka na siłę.... generalnie fajna z niej dziewczyna, tylko priorytety ma inne
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....
Bruno już w domku
|
|
|