[jmw]

Napisane przez frantic

Nie, tutaj jestem wierna marce EDM. Wiem, że czeka się długo, że teraz kilku nie mają, ale mówię to z perspektywy osoby posiadającej ich pędzle od dawna - odpowiadają mi pod każdym względem (kształt, wielkość, miękkość, cena), więc chyba zawsze będę zamówienia na pędzle do minerałów robić właśnie w EDM.

Chętnie natomiast poczytam porównania od osób posiadających pędzle z EDM oraz z innych firm, chociaż tutaj na razie chyba takich osób jest niewiele.

Ja mam 2 komplety - EDM i The Body Shop -oba praktycznie całość /z wyjątkiem limitowanki kabuki Body shop za to mam dodatkowo taki mały komplecik (który zawiera ten mały do różu o którym wspominała santos), z EDM nie mam baby kabuki/
Dokonywałam kiedyś porównań ale to było jeszcze za czasów gdy mało kto się tematem minerałów interesował, zresztą teraz mogę juz z pełną odpowiedzialnością się wypowiadać, tam to były opinie na świeżo.
Nie wypowiadam się o włosiu EDM (wystarczająco już poetyckich wypowiedzi było na forum) TBS ma takie bardziej śliskie, bardziej sztuczne w wyglądzie i dotyku, jest za to conajmniej równie miekkie.
Mam wrażenie, że kąpiele bardziej szkodzą włosiu EDM - TBS po roku wyglądają jak nieużywane ale po EDM widać że ktoś miał już je w ręce. Oczywiście to jest róznica jak między bolidami formuły1 w porównaniu do reszty samochodów/pędzli.
0. EDM mają zdecydowany mankament, nie da się ich postawić, TBS grzecznie stoją ( EDM dodatkowo mam różne rączki).
1. Nie lubię Flat-topa /EDM/, zdecydowanie wolę Long Handled Kabuki /EDM/ do nakładania podkładu mineralnego - chyba nawet oddam flata w dobre ręce. Kabuki nadaje się przy tym także do nakładania pudru sypkiego a i różu – najbardziej uniwersalny, jak ktoś ma kasę tylko na 1 pędzel to wg mnie właśnie ten.
2.Onże LHK mi się rozkleił bardzo szybko (po sklejeniu jest wszystko ok, wtedy nie wiedziałam że można pisać do EDM i przyślą następny)
2. Do wszystkiego innego pudrowego (primer, puder jedwabny, pudry wykończające) używam TBS dużego (do twarzy i ciała, w Krakowie była na niego lista kolejkowa hihi) i uważam go za pędzel wszechczasów.
3. Wolę pędzel do różu z TBS niż Angled z EDM ale to raczej kwestia kształtu. Pędzla z TBS używam też do bronzera.
4. Eye Kabuki z EDM - cudo mój ulubieniec z EDM (to mój jedyny zdublowany pędzel) używam też jako pędzla do korektora, nie ma odpowiednika z TBS.
5. Pędzle do podkładu - w obu przypadkach dla mnie generalnie niepotrzebne, ten z EDM sprezentowałam koleżance, ten z TBS stosuję do nakładania maseczek (podkład płynny nakładam palcami).
6. Małe pędzle z EDM (cienie i korektor) - obu używam do cieni. Wolę ten do korektora bo ma precyzyjniejszą, węższą końcówkę, wygrywają u mnie ze sztywniejszymi (acz mięciutkimi i nie drapiącymi) TBS (mam prosty i ścięty), bo TBS do sypkich się niezbyt nadaje - łapie za dużo cienia, trzeba otrzepywać, bałagan na stole, cień się potem osypuje, etc. Jestem na etapie prasowania cieni mineralnych, jeżeli wyjdą za twarde, to wtedy pędzle z TBS będą jak znalazł.
7. Mały do różu z TBS sprawdza się do grzebania w woreczkach
8. Zarówno TBS jak i EDM równie dobrze jak z kolorówką mineralną radzą sobie z tradycyjną - nawiasem mówiąc właśnie po pędzlach widać o ile delikatniejsza jest mineralna..od zwykłej są brudne w sposób nie nadający się do ponownego użycia, po mineralnej wystarczy strzepnąć oczywiście koloryzuję nieco...
9. Żadna z tych firm nie ma skośnego pędzelka do eyelinera - więc moim dopełnieniem jest Inglot 31T, który też bardzo polecam.
Jak zwykle rozwlekle wrrrr