[anna paulinska]

[1=542942b10b98aefc608b751 431afece5be154cd7_658a178 224f65;10761483]Jako że wcześniej ktoś kiedyś pytał o salon new look w warszawie, chciałabym napisać kilka słów na temat moich wrażeń po ostatniej wizycie u linergistki na poprawieniu brwi. Poprzednia moja wypowiedź była chyba zbyt pozytywna. Otóż byłam tam już kilkakrotnie. Najpierw na pierwszym rysunku brwi, później na poprawce (standard), kolejnej poprawce żeby uzyskać pożądany przez siebie kształt brwi oraz pół roku później na jeszcze jednym dołożeniu pigmentu. Jestem zniesmaczona zachowaniem tamtejszej "pani specjalistki", która jest obrażona na klienta że ma czelność mu się coś nie podobać (zaznaczam że nie jestem typem awanturnika). Pomimo mojego spokojnego tonu oraz zrównoważonego podejścia do sprawy, kobieta traktowała mnie jak rozkapryszoną dziewuchę, która śmie podważać jej autorytet. Po ostatnim zabiegu wyszłam z makabrycznie pooranymi brwiami (stwierdziła że mam cienką skórę) aczkolwiek nie mam pewności czy specjalnie się nade mną nie znęcała...

Jestem prawie pewna że po tak nieprofesjonalnym podejściu do klienta, wybiorę inny salon na kolejny makijaż. Nie wiem tylko czy na starym makijażu permanentym robionym w jednym salonie, kolejna linergistka może coś zdziałać, tzn. czy można zmienić rysunek brwi czy trzeba czekać aż ten stary się całkowicie wyłuszczy? Jeśli któraś z Was wie, będę wdzięczna za podpowiedź...[/quote]
witam!!! Jesli chodzi o ratowanie makijazu, to mozna wykonac tzw. korekte za pomoca kamuflazy, barwnikow tylko do ratowania nieodpowiednich kolorow lub ksztaltow. Mam na swoim koncie kilka Pan, ktorym przynioslam pomoc, ale trzena dokladnie wiedziec jaki jest obecny efekt. Jesli barwnik jest mocny, mozna go zlagodzic lub uzyskac inny kolor, ale dopiero po wstepnej rozmowie mozna podjac decyzje.
www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠
Pozdrawiam.