2009-02-16, 20:32
|
#1391
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Napisane przez madame paranoja
dziunia święta prawda o tych powrotach i przeznaczeniu.
rozumiem jeszcze dzieci, malżeństwo- to można probowac naprawiać.
ale jesli tego nie ma to sobie nie wyobrażam co musialby zrobić moj ex zebym mu to wybaczyła i jeszcze chciała sprobować mu zaufać.
na dziś nie wyobrażam sobie i nie chcę go, rzygam nim, obrzydliwy jest...
jadę wyciąć pieprzyki bo kurczę stanika nosić nie mogę a muszę zacząc bo jak ja tu poderwę kogoś nowego?
|
Dokladnie, ja swojemu tez bym nie wybaczyla te wszystkie upokorzenia. A jak go kiedys spotkam [odpukac] to omine jak smierdzace gow**.
Ja sie za jedzenie biore pasuje tak do 45 kg dobic
Cytat:
Napisane przez czokled
no tak,ale zależy co było przyczyną rozstania. jeśli uważasz go za obrzydliwego no to oczywiste że nie chcesz z nim być. ale są różne sytuacje,nie każda z dziewczyn ma wstręt do swojego eksa bo nie każdy okazał się draniem i odwalił coś okropnego.
|
No dobra spoko, pary i rozstania dziela sie na dwie grupy. Big love, zaufanie, plany, marzenia itp i zwiazki toksyczne, bez zaufania, z klotniami. Wyrazilam swoje zdanie podobno jak Madame, jak Ty masz inne to ok. Moj byl skonczona ciota i debilem pozbawionym mozgu to sorry ale znam swoja wartosc i jak ten ktos ma byc mi przeznaczony to dziekuje serdecznie nie pozwole sobie zeby ktos mnie przez reszte zycia szmacil i znecal nade mna psychicznie. W poprzednim poscie zawarlam rowniez ze ciesze sie ze im tak wyszlo, czyli nie neguje, ze istnieja takie przypadki. I poza tym wybacz, ale wmawianie sobie ze eks jest 'przeznaczony' to za chiny ludowe nie wyjdzie sie z tego i bedzie sie tkwic w martwym pkt do smierci vel dopoki to cale 'przeznaczenie' okaze sie mylne. Dziekuje, temat zamknelam
|
|
|