2009-02-20, 15:12
|
#43
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Triki,sposoby uzywania mineralow:)
Cytat:
Napisane przez CzarnyElf
Dobry pomysl Przydaloby sie u mnie to wyprobowac-nie znalazlam jednak jeszcze toniku lub termalki ktora by mnie nie podrazniala.
|
U mnie sprawdzają się tonik i woda termalna LRP, zero podrażnień, a tonik wręcz ma działanie łagodzące
To i ja opiszę swój rytuał dziennego makijażu wykonanego minerałami:
- Przecieram skórę tonikiem, czekam do wyschnięcia
- Jeśli nakładam krem na buziola i pod oczy to czekam kilka minut aby się wchłonął
- Pryskam twarz wodą termalną, przecieram czystym pędzlem
- Nabieram podkład na pędzel maczając go w proszku wysypanym na pokrywkę, nie otrzepuję i nie rozmazuję po dłoni, żeby proszek nie wszędzie nie fruwał
- W momencie kiedy skóra jest prawie sucha stempluję czoło, następnie policzki, potem lekko kolistymi ruchami, pamiętając o kierunkach, rozprowadzam całość po twarzy
- Nakładam korektor pod oczy
- Omiatam twarz pędzlem (bez dokładania podkładu) szczególnie w okolicach pod oczami, aby rozetrzeć granicę korektora
- Spryskuję twarz wodą termalną i czekam do wyschnięcia
- W razie potrzeby dokładam korektora i ponownie spryskuję, czekam do wyschnięcia
- Nakładam któryś z pudrów wykończeniowych, tak samo jak przy podkładzie maczając i stemplując
- Maluję oczy cieniami i kredką, ewentualnie robię liner z cienia
- Omiatam twarz pędzlem od pudru (bez dokładania)
- Nakładam róż
- Maluję rzęsy tuszem
- I tak spoźniona blondyna wybiega z domu do pracy
Co używam:
proszki - podkład, korektor, puder wykończeniowy, cienie z paletki, róże EDM
pędzle - LHKabuki EDM, EyeKabukiB EDM oraz do cieni Sephora
pielęgnacja - woda i tonik LRP, krem ActiveC LRP, krem pod oczy SkinCeuticals
tradycyjna kolorówka - kredka ArtDeco, tusz Dior
Moim zdaniem ta metoda pozwala na o zdecydowanie równomierniejsze rozłożenie podkładu
W przypadku pryskania pędzla zawsze miałam więcej podkładu w miejscu pierwszego przyłożenia pędzla i niby się rozcierało, ale.. z drugiej strony ja to jestem pedantyczna, więc może dlatego marudzę
Nakładanie zupełnie na sucho jest fajne, ale zdecydowanie mniej kryjące, więc póki co odpada
Wasze rady sprawiły, że nakładanie proszków od początku okazało się dziecinnie proste
Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2009-02-20 o 15:14
Powód: +
|
|
|