Dot.: płacz partnera/partnerki
Mojego TŻ nie widziałam z łezkami w oczach i szczerze mówiąc mam nadzieje że tak pozostanie...Może Wam sie to wyda dziwne ale ja poprostu nie lubię widoku zapłakanych facetów. Nie wiem jak sie wtedy zachować i jest mi głupio...W takich sytuacjach facet traci w moich oczach.Nie chodzi o to że lubię tylko "prawdziwych twardzieli" bo mój Luby też się czasem wzruszy i to bardzo ale żeby od razu płakać...?O tego w końcu jestem ja....
|