Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Normalnie pękam ze smiechu czytając wasze historie!!!
Moja wpadka była z gatunku horrorów. Otóż będąc studentką mieszkałam na stancji. Pewnego popołudnia kochałam się z moim ówczesnym chłopakiem, on mnie w pewnym momencie obrócił na bok, tak, ze leżałam twarzą do ściany. Tyle, że gdy otworzyłam oczy zobaczyłam na tej ścianie tuz obok mojej twarzy ogromnego kosmatego pajaka, a pajaków boje się najbardziej na świecie. Zaczęłam krzyczeć tak, że on ze mnie wyskoczył jak oparzony, ja z łóżka, a właściciel domu przybiegł pod drzwi pytając czy nic mi się nie stało i czy w czymś pomóc!
|