Pod tym linkiem
http://www.forum.adopcjaserca.pl/vie....php?f=11&t=18 pisałam o problemie, który nie tylko ja ( tak myślę ) miałam.
Jutro mój mąż idzie na pocztę i znowu powstaje problem wpisania wartości paczki, ilości dni do odesłania...
Znów wpisałam 100 dni i nie pisałam wartości, ale nie wiem czy pani z poczty nie nakaże czegoś jednak wpisać.
Wiem, że na niektórych pocztach tego nie wymagają, z tym że u góry widnieje napis "przesyłka może być otworzona z urzędu" dlatego u mnie pani prosiła wypisać czego ile tam jest. Oczywiście było to niemożliwe, więc uogólniłam - produkty spożywcze, ubrania, zabawki. Teraz czytam sobie cały regulamin z tyłu karty nadania i...
"proszę podać szczegółowe określenie każdego przedmiotu, jego jednostkę miary i wartość" Bez sensu, wiem, to głównie do przesyłek handlowych, ale...
Jeżeli ktoś z Was rozmawiał z Siostrą dokładnie o tych paczkach to proszę opiszcie te sprawy.
Denerwuję się tym, bo w końcu decydując się na dużą paczkę biorę odpowiedzialność za to co wysyłają inni.