czy to normalne...??
Dziewczyny czy to normalne ze jestem zazdrosna o pracę mojego TŻ? O to ze ma zycie tam beze mnie? Czy to nie jest czysty egoizm? Dodam ze tez mam prace. Do domu wracamy niemalze o tej samej godzinie - chociaz on czasami pozniej - ale widze ze czesto mysli o tej pracy (ma dosc odpowiedzialne stanowisko) - i to mnie wkurza
Jak sobie z tym poradzic ... pomozcie....
|