2009-03-20, 08:39
|
#51
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Internet i komórki... co robia z niektórych ludzi!!
Cytat:
Napisane przez Aggie125
A problemy malżeńskie rozwiązywalo się w inny sposób:
- babcia - obiła jednej babie tarką (tak, tarka do tarcia warzyw) twarz i ręce (zaslanaiała się). Dziadkowi przy okazji też lunęła garnkiem po głowie.
- jakaś jej kuzynka, ktorą mąż ciągle lał - lunęła na niego garnkiem gorącej zupy i dośc dotkliwie go poparzyla. Fakt faktem, od tej pory nigdy nie podniósl na nia ręki. Ten sposób doradziły jej kuzynki, dla których rozwód byłby nie do pomyślenia, ale oblanie gościa garem wrzącej zupy - jak najbardziej.
|
Stare, dobre sposoby! A nie jakas poradnia małżeńska czy psycholog, phii.
Indoianie południowoamerykanscy porblem zdrady małżeńskiej rozwiązuzą za pomoca maczety. Prosto, szybko, jasne reguły.
|
|
|