[effa79]

Napisane przez fruity

Deszcz pada nieustannie dzisiaj, zimno, ciemno na dworze..siedze i probuje pisac ta prace, do biblioteki mi sie nie chce, choc powinnam, bo od ponad tygodnia drecze sie problemem w pracy i jakos mi nie idzie..brak mi motywacji, sil..BUH!!!
Choc powinnam byc zmotywowana, bo chce jak najszybciej do PL, potrzebuje przerwy od wszystkiego, dystansu.

Zrobie sobie druga kawke i cos do amciu, to moze lepiej mi pojdzie..taaaa

Fruity za kazdym razem jak piszesz o pogodzie, to mam wrazenie, ze mieszkasz w Świnoujściu U nas identycznie - leje nieprzerwanie od rana...
Kupilam Tztowi maly torcik czekoladowy, zeby oslodzic mu jutrzejsze 33 lata czyms nie SB a niech ma cos od zycia

Telik, alez zaden problem i tak bede w Lildu robic zakupy, wiec kupie dwie formy zamiast jednej A suknie zobaczysz, ja jak zobaczylam "swoja", ubralam i choc przymierzylam pozniej jeszcze kilka innych, to wiedzialam, ze ta to byla ta To jest Wasz wieczor i Wasz dzien.

Paprak tak wlasnie myslalam, dlatego napisalam

CO do lososia wedzonego, to ostatnio zakochalam sie w salatce takiej, ze na salacie, klade jajko, ogorki, cebulke i lososia, i mocno kropie cytryna i czasami zalewam sosem tatarskim z cebulka, grzybkami i ogorkiem

Przejrzalam przeliczniki kcal. I wychodzi, ze moja idealna waga to 70 kg, zeby utrzymac to musze jesc ok 2300 kcal, a zeby chudna 1kg na tydzien (starczy mi pol kg) musze jsc raptem ok 1280 kcal.I badz tu madry. Telik policzysz mi wieczorem kcal???