[Stabilo]

Witam! Wklejam do porówania rzęsy pomalowane Masterpiece Max i False Lash Effect. Jak widać na pierwszej fotce natura poskąpiła mi pięknych rzęs, a dodatkowo w oku malowanym False Lash wypadło mi kilka rzęsek, tworząc brzydkie dziury
No ale do rzeczy: Lubię obydwa tusze. Oczy pomalowałam tylko 2 wartstwami, więc nie jest to z pewnością maksimum efektu, jaki mozna uzyskać.
Masterpiece Max zdecydowanie ładniej rozdziela, wyciąga nawet najkrótsze rzęski, co przy moich kiepskich rzęsach jest bardzo ważne. Na fotce użyty niestety tusz już mało świeży.
False Lash Effect według mnie bardziej skleja rzęsy u nasady tworząc wyraźniejszą linię i ma głębszy odcień czerni. Bardziej odpowiada mi tego typu szczoteczka (grubsza, z krótkimi grzebykami) - nie brudzi przy malowaniu moich opadajacych powiek, co niestety zadarza się przy Master Piece Max. Rozczarowała nie za to obietnica specjalnej formuły, która sprawia, że tusz ma właściwości wodoodporne - nie zauważyłam tego efektu u siebie.

Przy następnym zakupie wrócę chyba do Materpiece Max - przy moich oczach chyba bardziej zalezy mi na podkresleniu nawet najkrótszej rzęski.