2009-04-06, 11:44
|
#325
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: TŻa problem z "puszystą" dziewczyną
Cytat:
Napisane przez santos
Jasne, tylko ewidentnie ona NIE jest szczesliwa, i zwracam uwage po raz 62638938267373 ze autorowi w ogole nie chodzi o wage tylko o to JAK ONA SPEDZA CZAS uziemiajac tym samym jego.
Juz pisalismy 1939392 razy konstruktywne porady i sam autor pisal 27382razy co probowal z ta sytuacja zrobic (wyciagnac ja GDZIEKOLWIEK) i ze nic z tego.
Rozumiem ,ze wszystkei tu uzalajace sie nad ta dziewczyna uwazaja, ze ma ona prawo od tak BEZ ZANDEGO POWODU zmienic zycie swojego faceta o 180stopni. Bo tak. Bo ona jest taaakaaaa bieeeeedna i zdolowaaaana. A on ma to znosic i basta, on nie ma zadnych uczuc.
---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------
A zeby bylo bardziej w temacie: autorze, podziwiam cie bardzo i powiem ci- marnujesz sie przy takiej lasce (sad but true my man). Radze ci sprobowac jeszcze pare razy ja zaciagnac do tego psychologa, moze nawet postepem. A jesli to nie podziala - rzuc ja. Moze wtedy sie ocknie, a przynajmniej przestanie ciagnac na dno i ciebie.
EDIT: na koniec chcialabym po raz koleny zwrocic uwage na fakt, ze mamy tu do czynienia z NASTOLATKA. Nastolatka, ktora nie musi sie martwic praktycznie o nic, o to czy ma gdzie spac, co jesc, co ma na siebie zalozyc, nie ma problemo w domu (jak mniemam autor by o nich wspomnial gdyby takowe byly). Takze raczej ma zycie bezproblemowe i nie ma w nim za bardzo powodow do traumy.......
|
I agree
|
|
|