Dot.: Problem:( ... jak sobie z tym radzic?
W gruncie rzeczy jak sobie pomyśle jak ja chodziłam do liceum też istniała tzw "loża szyderców".... Hmm akurat ten plus, ze ja z każdymi byłam w ogólnie dobrych stosunkach, a jak coś to umiałam odpyskować....Ale w gruncie rzeczy jak znaczniejsza część klasy będzie się z takiej "loży" składać i natrafią na reszte spokojnych osób, a może być ich nawet kilka to marny ich los... Niestety ale tamci nie dadzą żyć....Gówniarskie zachowanie... niestety... i akurat w takich momentach widać osoby które są silne ale z charakteru i mają kogoś takiego w nosie dodatkowo uodparnia na przykrości spotykane w życiu
__________________
.
|