Dot.: NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część VI.
Właśnie wróciłam z apteki i z drogerii. W kilku różnych oskórkowanych miejscach zostałam potraktowana różnymi specyfikami i generalnie to jest jakiś dramat! One wszystkie sprawiają że się robi znacznie gorzej. Najlepiej wypadł Lasting Finish z rimmela jeśli chodzi o podkład i taki krem rozświetlający z Vichy Oligo25, a także filtr z Avene50+ ten tonujący. Wzięłam próbki będę się maziać.
Nie oparłam się pokusie i nabyłam także błyszczyk z Essence z nowości, który pachnie jak lody waniliowe grycana, puderek mozaikowy z essence a także tusz do rzęs deborah i waniliowy cień art deco. Tata mi dziś sprezentował 2 mikro paletki cieni. I przyszły cienie zielone beauty uk
|