[nikki999]

Napisane przez ziarnko piasku

są dni że dochodzę do mojego limitu punktów, są dni że nie - oszczędzone punkty wykorzystuję w weekend np. na zjedzenie kawałka czekolady, na lampkę wina itp. Zgodnie z tym co dowiedziałąm się na meetingu od liderki.

Poza tym WW to dla mnie nowy styl życia, nie zamierzam zmieniać nawyków które w sobie teraz wyrabiam po osiągnięciu wymarzonej wagi więc nie obawiam się jojo

ok, jak wolisz czytałam opinie, że lepiej codziennie zjadać wyznaczone punkty niż w łikend nadrabiać