Dot.: Troll na MM...?
Przeczytałam cały wątek starannie, przeczytałam też wątek sporny na MM. Nie chcę dyskutować na temat upominania lub nie tej czy innej użytkowniczki, chociaż uważam, że upomnienie udzielone tutaj Aleksandrze999 jest wybitnie nieszczere oraz na pokaz i lepiej by się stało, gdyby go w ogóle nie było. Nie zamierzam też dyskutować o "Kodeksie Fair Play" moderatorów, bo to nie po temu miejsce (choć uważam, że jest mocno niedoskonały i stanowi niepojęty dla mnie knebel, którego nie zakłada się żadnemu "szaremu" userowi. Czy mod ma być botem?).
Co mnie naprawdę wprawiło w osłupienie, to żądanie od Smoczycy przeprosin dla AgiBJ: ZA CO?? Ktoś mi może to wyjaśnić?? AgaZ? Zmam Smoczycę i wiem, że bywa porywcza, a nawet ostra w słowach. Jednak na palcach jednej ręki mogłabym policzyć wypowiedzi, w których ocierała się o niegrzeczny, czy obraźliwy ton. Wśród wypowiedzi idących w tysiące. Żadna nie znalazła się w tym wątku. Czy dobrze rozumiem, że chodziło o zdanie, w którym Ola napisała, że podziela opinię Nefryt na temat nieszczęsnego makijażu? Ola nie użyła żadnych obraźliwych słów. Nefryt - być może - ich użyła, ale opinia, którą nimi zakomunikowała brzmi: "nie podoba mi się". Tą opinię podziela Ola. Czy "nie podoba mi się" wymaga przeprosin?? Chyba ktoś tu myli dobre maniery z hipokryzją.
|