Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-12, 09:26   #3322
buziaczekk
Zakorzenienie
 
Avatar buziaczekk
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 284
GG do buziaczekk
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
zazdroszcze, moje karmienie dziś
19.30 tu jest zawsze najdłuższa przerwa a potem ....
24.00
1.56
4.04
5.35
6.45
8.11
średnio wychodzi co dwie godziny
a w dzień to już potrafi co godzinę np. ale i co dwie-trzy, zależy od humoru

nie wiem czy kiedyś uda mi się ją odzwyczaić od nocnego jedzenia
I TAK W OGÓLE JAK SIĘ DO TEGO ZABRAĆ???
ps. moja koleżanka ma 5miesięczną córkę która jada bardzo regularnie od urodzenia, co dwie godz. bez względu i róznicy czy noc czy dzień!
katastrofa
9.35

Moze sie nie najada i dlatego tak czesto sie budzi.....nie wiem co ci powiedziec jak sie do tego zabrac....opisze jak to u nas wyszlo....u nas to wyszlo samo, ja juz od dawna juz dobrych kilka lat (mam duzo malych kuzynek i kuzynow) jak oni byli mali to mialam wbijane do glowy ze mam pamietac zeby wystrzegac sie 2 podstawowych rzeczy przy wychowywaniu noworodka czy niemowlaka, czyli jedna rzecz to uczenie od urodzenia odrozniac dzien od nocy i ze w nocy sie spi a nie je, wiadomo stopniowo bo noworodek musi jednak w nocy tez jesc.....ale dziecko okolo 3 m-ca juz powinno zaczac przesypiac noce (to akurat czytalam w roznych poradnikach) a druga rzecz to nie uczenie dziecka noszenia na rekach na kazde jego zawolanie......i ja tego sie trzymalam... na poczatku budzilam Dawida rowniutko co 3 h bez znaczenia czy dzien czy noc, jadl od szpitala od 1 dnia o 6,9,12,15,18,21,24,3 ale zawsze mi zal go bylo jak go musialam budzic bo on tak strasznie plakal jak go wybudzalam i widzialam ze go to meczy to wybudzanie zwlaszcza w nocy i lekarz posprawdzal wage, poobliczal, wyszlo ze za rewelacyjnie przybiera na wadze i kazal nam go nie budzic, na poczatku mielismy go nie budzic wogole w nocy tylko pozwolic mu sie obudzic samemu ale za to w dzien kazal nam go poczatkowo jeszcze wybudzac regularnie, po czasie juz go przestalismy budzic na sile i tak sie nauczyl ze w dzien pije co 3-4 h a noce przesypia cale, a ta magiczna godzina 21 kiedy to Dawid zapada w nocny sen bez znaczenia na to co sie dzieje dookola i co sie dzieje z nim - zasypia, a wypracowalismy to w taki sposob ze od samego poczatku byl kapany codziennie o godzinie 20:30 a o 21 butla, czas na bekanie i od razu do lozeczka, zapalalismy lampke malutka i wlanczalismy karuzele 2-3 razy i koniec....cisza a Dawid zasypial, i tak jest do dzisiaj z taka roznica ze wczesniej budzilismy go co 3 h a teraz jak zasypia o 21 to budzi sie o 6-7 a jak go budzilismy w nocy to nie bylo zmiluj sie po jedzeniu i bekaniu od razu lozeczko i nie mowilismy do niego kompletnie nic w nocy, przebieralismy go, karmilismy i milczelismy i tak sie nauczyl....teraz jak sie budzi rano o tej 6-7 to jak podchodze do lozeczka to zaczynam od razu do niego mowic i sie usmiechac a Dawid przestaje plakac i tez sie smieje jak szalony, potem butla, troche sobie pogadamy i klade go spowrotem do lozeczka i spi dalej tak do okolo 9
I tak to wygladalo i wyglada u nas


A dzisiaj Dawid ma zly dzien, humor taki jak pogoda za oknem walczyl ze mna 1,5 godziny (wydzieral sie) ale polegl i zasnal

fizjo przegadaj mezowi do rozumu ze w takich sprawach to sie nie pyta rodziny czy im pasuje czy nie! Z zapytaniem czy im pasuje czy nie to co najwyzej jak ich zapraszacie na niedzielna kawe i ciasteczko bez okazji albo jak chcecie sie wprosic na kawke, ja pierwsze slysze zeby przy takich okolicznosciach pytac o to czy komus pasuje pogadaj z mama

Edytowane przez buziaczekk
Czas edycji: 2009-05-12 o 09:33
buziaczekk jest offline Zgłoś do moderatora