[Mientka]

Witam wszystkich.
Po przestudiowaniu wątku w niedzielę zrobiłam swoje pierwsze zamówienie na BU.
A wczoraj sąsiad oddał mi paczkę, podobno listonosz był 3 razy i w końcu namówił sąsiada aby przyjął.
Późno wracam z pracy.
A zamówiłam:
- hydrolat z kocanki
- hydrolat z kwiatu pomarańczy
- maseczkę różaną
- olejek myjący pomarańczowy
- krem łagodzący z lukrecją + konserwant.

Narazie zrobiłam tylko olejek myjący.
Już go wypróbowałam i jest świetny, i ten energetyzujący zapach.
Hydrolat z kocanki użyłam jeszcze wczoraj. Faktycznie ma specyficzny zapach, typowo ziołowy, ja strasznie lubię takie trawiaste zapachy więc mi nie przeszkadza.
Po postach mówiących że wręcz śmierdzi spodziewałam się czegoś gorszego.
Mam skórę bardzo wrażliwą i naczynkową.
Nie wiem czy to efekt placebo ale wczoraj użyłam kocankę pierwszy raz i zaraz po przetarciu twarzy widziałam jak moje naczynka bledną.
Nie wiem może widziałam to co chciałam zobaczyć
ale będę używać nadal i zobaczymy jak będzie po dłuższym stosowaniu.
Jak zrobię krem z lukrecją to się wypowiem.