[Asiula1]

Napisane przez Olkaaa123

Miłych ferii Polly jeżeli zdążysz to przeczytać przed wyjazdem
Ja po 9 miesiącach zdecydowanie widzę efekty Chociaż wiem, że byłyby one większe gdybym nie miała okresów "mniejsego przykładania się do ćwiczeń" czy np. dwutygodniowych przerw ( naszcęście tylko 2 razy takie miałam ) To co osięgnęłam to lekkie wymodelowanie ciała, znacznie lepsza kondycja, więksa siła. Nie rozbudowałam sobie a bardzo mięśni, ale mam ładniejsze, bardzo delikatnie zarysowane łydki, uda i inne partie ciała. Najbardiej zadowolona jestem z brzucha i pośladków Zwłaszcza pośladki wyglądają znacznie lepiej niż przedtem Ale nadal nad sobą pracuję Dodam jeszce, że ja nie zawsze miałam dość niską masę ciała (obesnie 56kg przy 171 cm wzrostu), ale jak swego czasu chciałam się odchudzić ( co swoją drogą było bardzo nierosądne, ale na szczęście już mi przeszło ) to przy zachowaniu diety dosyć szybko gubiłam kilogramy Podsumowując cieszę się, że zdecydowałam się zapisać na siłownię. Pamiętam jak się przedtem stresowałam i nie mogłam przełamać. Teraz to nawet jest dla mnie zabawne To naprawdę daje efekty a teraz postanowiłam jeszcze bardziej się do tego wsystkiego przyłożyć Więc czekam na dalsze efekty

Super Olkaaa123, że to napisałaś bo nic nie jest tak motywujące jak powiedzenie od osoby, która ćwiczy ,ze TO przynosi efekty!
Ja tam cudów nie oczekuję, zresztą już mnie sprowadził na ziemię trener ,że na wszystko trzeba zapracować, a przy takich zaniedbaniach jak ja to niestety musi to troszkę potrfać, ale mnie najbardziej cieszy własnie to, że się przełamałam! ,że zmusiłam się aby zacząć coś robić , nawet nie chodzi tutaj o to aby mieć super figurę( choć to daje kopa ale chodzi o to ,aby nie czuć się jak totalny zdechlak - co nie możę wejść na 4 piętro bez zadyszki

Ja jeśli chodzi o żywienie zaczynam małymi kroczkami, chciałabym przestać słodzić herbatę, już teraz ograniczam cukier do jednej łyżeczki na herbatę, dziś też zrezygnowałam z klusek śląskich i zjadłam pierś z kurczaka z surówką z kapusty kiszonej.

Od przyszłego tygodnia mam zamiar zastosować dietę niełączenia - ta dieta jest dla mnie idealna( juz ją kilka razy stosowałam) , ponieważ są w niej normalne posiłki tylko ,ze zdrowo łączone.

Eh, dziś też zmotywowała mnie nieświadomie moja koleżanka, która na wiadomość ,ze zaczęłam chodzić na siłownie, powiedziała, że ona nie wierzy w efekty chodzenia tam..... ehnhh, to ja jej pokażę!!!