piegi u 8-letniej dziewczynki
Moze to niepowazne ze z takim problemem zwracam sie na forum dla kobietek doroslych, ale nie wiem co czynic i potrzebuje waszej rady. Moja osmioletnia coreczka, cudowny rudy piegusek, bardzo cierpi z powodu docinkow ze strony otoczenia. Szczegolnie dotyczy to cery. Ja tez mam piegi,lecz teraz w wieku 35 lat sa malo widoczne, no i uzywam roznych podkladow wiec nie ma problemu. Nie pamietam tez abym w dziecinstwie byla z tego powodu szykanowana. Nie bede przeciez 8-latce stosowala wybielajacych kremow na jej dziecieca buzie.Kupilam svr 100 i smaruje ja od wczesnej wiosny liczac ze ta ochrona nie spowoduje zaciemnienia przebarwien i wystapienia nowych.Boje sie czy nie zaszkodza jej tam zawarte filtry mineralne. Co moge jeszcze zrobic, oczywiscie oprocz duchowego wsparcia i potwierdzania wlasnej wartosci bez wzgledu na opinie innych ludzi na temat naszego wygladu? Czy macie jakies pomysly???
|