Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - moderatorzy - zmiany
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-02-04, 18:22   #45
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: moderatorzy - zmiany

Cytat:
Napisane przez AgaZ
Nie podoba Ci się sposób w jaki rozwija się wizaż? Mi też się wiele rzeczy nie podoba. Wiesz między innymi co? Że niektórym osobom wydaje się, że są lepsze od pozostałych użytkowników. Bardziej wykształcone, bardziej elokwentne, nie robią błędów ortograficznych, no i oczywiście są starsze, a to automatycznie stawia je ponad.
Miło, że ktoś to zauważył


Cytat:
Napisane przez FEMME_BANALE
A poza tym, nie przejmujcie sie wszystkim tak bardzo, to tylko forum internetowe, powinno sluzyc zrelaksowaniu sie, odpoczynkowi, wymianie mysli i doswiadczen, a nie ciaglym klotniom...
No... A dla niektorych jest swietnym miejscem gdzie można sobie po kims pojezdzic za plecami.
Typowa babska natura, nie myslalam ze odczuje to rowniez w internecie .

Ja stracilam zaufanie do Wizażanek, kiedy sie dowiedziałam że "większość" osób tutaj ( przy okazji - ilu użytkowników ma wizaż.pl? "większość" to chyba ogrooomna liczba ) obrabia mi tyłek.
Co wiecej - irytuje ich neutralnością i "świętością".
Zarzucano mi fałsz bo przeciez niemozliwe zebym rzeczywscie taka byla...

I jak tu ufać kobietom?
Nie mozna być sobą, pisac co sie chce i zyc jak sie chce bo zawsze ktoras znajdzie sobie pretekst aby cie zjechac za twoimi plecami...
Dla mnie to żenujące i wspolczuje tym osobom. Tym bardziej ze mam w nosie opinie osob ktore (z nudów?) bawia sie w jakies analizy psychologiczne uzytkownikow forum internetowego.
Tylko trudno sie pogodzic z tym ze osoby ktorym ufalam (no bo naiwnie wierzylam w to, ze w internecie nie odczuje tych "babskich zagrywek") jednak nie sa warte tego zaufania.
Dlatego nie dziwie sie Agnieszce, ze zaufanie do moderatorów i uzytkownikow forum jest dla niej takie wazne.
I raz zburzone zaufanie trudno odbudować.
Ja juz widze, ze w internecie jest jak w prawdziwym zyciu. Nie unikne tego, że ktoś (nie znajac mnie, ale to juz inna sprawa) mnie obgaduje.
Dodam jeszcze, że dobrze mi jest z tą moją świętościa i neutralnością i nikomu (OBCEMU!!) nic do tego jaka jestem.
Ale jak zrobi wam sie lepiej kiedy kogoś obgadacie to prosze bardzo. Ja mogę tylko współczuć.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora