[tangerynka]

Napisane przez Gorylek

A ja totalnie sie nie zgadzam! jak mozna pisac ze dziecka nie boli uklucie???? uklucie zawsze boli, doroslego tez boli tylko ze dorosly wie czego sie spodziewac, ma do tego racjonalne podejscie i ma wieksza tolerancje bolu a niemowle?? moja malutka byla spokojna dopoki nie poczula wlasnie uklucia. krzyczala jakby ja ze skory obdzierali i szkoda mi bylo dziecka ale wiem ze to dla jej dobra. macie duzo starsze dzieci ktore inaczej juz podchodza do szczepienia i moze nie pamietacie jak to bylo jak byly niemowletami. nie wierze ze zniosly uklucie z usmiechem na ustach!

a jesli chodzi o pielegniarke to nie uwazam wcale ze byla jakas stuknieta. dzieci roznie zachowuja sie podczas szczepien, wyobraz sobie ze dziecko zacznie sie rzucac w momencie uklucia gdy igla jest w ciele... Jak poszlam na szczepienie to tez kazano mi bardzo dobrze trzymac nozke malutkiej, trzeba miec wyobraznie i tez zrozumiec pewne rzeczy.

Nie napisałam że dziecka nie boli ukłucie. Ani nawet że mojego nie bolało. Tak na prawdę nie wiem czy ją bolało bo jej o to nie zapytałam. Jedyne co wynika z tego co napisałam to to, że moje dziecko dobrze zniosło szczepienie.
Po prostu z doświadczeń moich i kilku innych dziewczyn które tu pisały wynika, że szczepienie nie musi być dla dziecka kataklizmem.