Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Trądzik, bolesne wykwity, łojotok, przebarwienia i podrażnienia, proszę o pomoc.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-06-16, 14:56   #10
One_LoVe
Zakorzenienie
 
Avatar One_LoVe
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 754
Dot.: Trądzik, bolesne wykwity, łojotok, przebarwienia i podrażnienia, proszę o pomoc

Cześć.

Miałam podobny problem. Kilka lat użerałam się z niespodziankami na twarzy. Teraz z perspektywy czasu widzę, ze cudne kosmetyki reklamowane w telewizji, nawet drogie apteczne preparaty nie dają tyle co... zwykłe peelingi kwasami. I na dodatek te domowe, a nie u kosmetyczki, czyli super efekt - niska cena. Na prawdę.
Niesamowite jak to doskonale działa, poprawia stan cery, i pomaga w zapobieganiu powstawania nowych niechcianych rzeczy.
Wyobraz sobie, ze po kilku latach uzerania sie z pryszczami, teraz uzywajac kwasow od pol roku ciesze sie ladna skora, niekiedy cos mi jeszcze wyskoczy - ale pojedynczo.

Bardzo ważne jest nawilżanie, o którym trzeba cały czas pamiętać. Bo kiedy skora dostaje za malo "picia" to samodzielnie stara sie je produkowac, a za tym idzie to wszystko co zwiazane jest z powstawaniem pryszczy.
Jeżeli Twoja buzia jest w złym stanie to najlepiej byloby abys ustalil sobie dokladnie plan walki. Mi kiedys pomogla jedna z Wizazanek, uzywalam Zinerytu w plynie, masci Acne Derm i i jeszcze czegos ale nie pamietam. Do tego zestawu dokupiłam jedynie krem nawilżający Lirene.
I tak stosowałam w pierwszy dzien Zineryt, drugi dzień nawilżałam, trzeci dzień Acne derm i tak w kolko. Bardzo wazne jest utrzymywanie kolejnosci, i przestrzeganie tego co sobie zalozylismy. Cera na prawdę sie poprawila. Pozniej jak juz byla w troche lepszym stanie odstawilam antybiotyki na rzecz kwasów. Na Twoim miejscu wybralabym antybiotyk ktory Ci najbardziej pasowal i ustalila plan walki.
Tak na prawdę ważne jest to aby nauczył się potrzeb swojej skóry. Dawać jej tego co potrzebuje, unikać tego co jej szkodzi. Mnie np. dużo kremów zapycha, więc w ogóle nie używam już tych sklepowych.

A jeżeli chodzi o kwasy.

Podaje linki:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=197242 - kwas migdalowy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=323502 - kwas salicylowy.

Zapisalysmy tam bardzo duzo stron i rzecza jasna jest ze przez nie wszystkie nie przebrniesz. Proponuje mniej wiecej zapoznac sie z tamta trescia, jezeli sie skusisz to sluze pomoca w odpowiedzi na rozne pytania.
Kiedy ktos pomogl mi tutaj na Wizażu, chętnie i ja pomogę o ile będę potrafiła.

Pozdrawiam i życzę udanej i skutecznej walki.


PS. Piję co chcę, jem co chcę, nie muszę z niczego rezygnować, a stan buzi się nie pogarsza.
Dodam jeszcze, że aby twarz się nie świeciła, najlepiej stosować transparentny, puder - tak, tak chłopcy też mogą , a nawet mamy na Wizażu rodzynki, które z nami się kwaszą i z nami pudrują bambusem. (w ogóle go nie widać, ani nie czuć, a daje ładny mat) - polecam puder bambusowy z Biochemiaurody.com jest bardzo duży i wydajny - a kosztuje jakieś 10 zł plus wysyłka. I ogólnie zamiast kupować te sklepowe kosmetyki, najlepiej zainteresować się kosmetykami naturalnymi (są do kupienia na powyższej stronie), niedrogie, a efekty piorunujące!
__________________
..że SŁOWA mogą budzić nowy dzień!

Kosmetyki na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=929016

Edytowane przez One_LoVe
Czas edycji: 2009-06-16 o 20:24
One_LoVe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując