2006-02-08, 13:54
|
#94
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
|
Dot.: O wyższości karmienia nad karmieniem...
Cytat:
Napisane przez Gorylek
Ale nikt ciebie nie potepia!! Linki podalam w odpowiedzi na twoj post ze chcesz uslyszec konkretne argumenty, a skoro wszystko wiesz to po co zadawac takie pytania??... Chcesz kogos sprowokowac? Widze ze dalsza dyskusja nie ma sensu, nie czytasz moich postow, wszystko zle interpretujesz, w sumie nie dyskutujesz ze mna tylko ze "srodowiskiem ogolnym" ktorego ja nie reprezentuje.
A skoro byla taka sytuacja, skoro ten lekarz jest niekompetentny to trzeba zmienic lekarza. A tak nawiasem mowiac dziwi mnie to co piszesz... bo mimo ze karmie piersia od samego poczatku, mieszanki podaje od niedawna to juz w ciazy wiedzialam ze przy podawaniu sztucznego mleka trzeba dopajac herbatkami. To jest oczywiste, nie wiem... moze wyczytalam to w gazetkach dla mam, moze na internecie ale nikt mi nie musial o tym mowic.
|
No teraz pogubiłam się kompletnie... O ile pamiętam, to właśnie ty założyłaś wątek pt: "Problemy ze sztucznymi mieszankami (" i Ty tam pytałaś o to w jaki sposób karmić, to właśnie Ty podawałaś dziecku w zawrotnym tempie różnorodne mieszanki i to właśnie Ty podobno jesteś potępiona przez mamę pediatrę... Piszesz, że wiedziałaś o dopajaniu, że to oczywiste... dla mnie oczywiste jest to, że maleńkie dziecko nie może mieć tak radykalnie zmienionej diety w tak krótkim czasie.
Wcześniej napisałaś, że mleko matki jest najwartościowsze, że jest najlepsze dla dziecka i tylko wygodnickie matki podają dzieciom sztuczne mleko, a sama jak chcesz wyjść podajesz butlę.
|
|
|