2009-06-19, 09:48
|
#1975
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Napisane przez berbeaa
Joli urolopowałm 2 tyg. więc ja z mężem się zajmowałm Weroniczką. Ale od poniedziłku przez tydzień będzie się teściowa zajmowała bo moja mama nie może chwilowo. Teściowa zawsze no może zawsze robi jak mówię więc mam nadzieję że nie będę jż musiała powtarzać. Zresztą to jest człowiek ugodowy i już jesteśmy umówione że mam jej punktować co, kiedy i jak.
Chodzi tylko o to żeby miałą siłe biegać za urwisem i zwracać bardziej uwagę na to co w danej chwili kokocha wyrabia.
Ale one ją mocno kochają i wiem że nie pozwolą żeby jej włos z głowy spadł...tak moja jak i męża mama.
Dziś pojechaliśmy od 11 do lasu. Zupełnie zapomniałam że o tej porze to jagody i pozimki są w lesie... Najadłyśmy się z małą, sama skubana sobie rwała jagódki i do buzi wkładała. W sumie to sporo zjadła i mam nadzieję że jej nie zaszkodzą. Śmiesznie to wyglądało...
Ja porobiłam bukiety leśne min. z krzaczków jagodzin i jeden stoii w dużym pokoju na stole a drugi wnuczusia podarowała babci.
Teraz już od godziny smacznie śpi a my z mężusiem mamy wieczór dla siebie....to papapa
|
ale super wypad miałyscie
troszkę zazdroszczę co babci- dobrze że dziadka mamy super
pysiamn- mnie tak odrzucało jak pomidorową powąchałam. pamietam jak mi się jej zachciało i jak juz tata zrobił i poczułam zapach to mnie cofnęło. dobrze że tata wyrozumiały.
udało sie wczoraj i byłysmy w piaskownicy. dotarł też do nas tż , poszliśmy do domku i jeszcze był spacer z piłeczką.na całe szczęście nie zaczęło padać. uwielbiam obserwować córkę jak codziennie robi coś nowego. sama oczywiście zjeżdż, próbuje sama robić babki i wspina sie sama na te wszystkie dziwne rzeczy- bo teraz wszystko musi "sama"
no i fotki
1- tuż przed wyjsciem do fryzjera
|
|
|