Dot.: nowotwór gruczołu mlekowego proszę o pomoc...
Moja suńka nie była sterylizowana a ja kiedyś należałam do tej grupy ludzi ,którzy tepo wierzyli w nieprawdziwe wiadomości o tym,że dla zdrowia suczka powinna mieć chociaż raz młode.Więc miała.Tylko raz.A potem się zaczęło.Ciąża urojona za ciążą.Dziś wiem że przez moją głupotę suńka cierpiała,bo gdybym ją wysterylizowała a nie zafundowała raz dzieciaki to pewnie uniknęłaby tego wszystkiego co ją później spotkało.Ale miałyśmy jednak dużo szczęścia i wszystko dobrze się skończyło.
|