Jeśli tak bardzo Cię boli to albo jesteś bardzo wrażliwa na ból, albo masz mocne, grube włoski. Jeśli to pierwsze wtedy może faktycznie wypróbuj tę maść przeciwbólową, ale przy depilacji skóra powinna być sucha więc ta maść nie może być tłusta. Raczej jakiś żel. Jeśli to drugie to może moje rady Ci się przydadzą.
Mój sposób na "prawie bezbolesną" depilację depilatorem to
1. Dobrze rozgrzać ciało. Gorąca kąpiel może nie jest najlepsza dla skóry, ale trudno, siła wyższa. Kiedy skóra jest rozgrzana to mieszki włosowe się nieco rozchylają i wtedy łatwiej jest usunąć włos razem z cebulką, a o to się w końcu rozchodzi. Z tego powodu nie polecam schładzania skóry, bo przynajmniej w moim przypadku, włoski się po prostu urywają. Odrastają wtedy szybciej i w ogóle już lepiej się ogolić.
2. Im dłuższe włoski, tym bardziej boli. Ze trzy milimetry na pewno dobry depilator złapie a ból będzie mniejszy.
3. Dobre znieczulenie to mocne roztacie skóry. Ja to robię sizalową rękawicą bezpośrednio przed wydepilowaniem części ciała na której najbardziej boli.
4. Wyrywanie włosków ułatwia też naciąganie skóry "przed depilatorem" w kierunku depilacji.
Na końcu pocieszenie. Na prawdę bolesne są głównie początki. Z czasem włoski się osłabiają i po pewnym czasie prawie nie boli. Pamietam moje pierwsze użycie depilatora. Z zaciśniętymi zębami i łzami w oczach.
Powodzenia
