[cheetah]

Demonik, ty sobie nie zartuj. Na swiecie nie ma tylko pieknych i szczuplych dziewczyn. To, ze swiat jest kreowany na taki, to inna sprawa [szczegolnie u nas w Polsce]. Zobaczcie jak wygladaja te wszystkie 'gwiazdki' w Tancu z Gwiazdami, wszystkie szczuple, w mini. A ktos widzial wersje angielska? Byly rozne kobiety, chudsze, grubsze, ladniejsze, brzydsze.. Zauwazylam, ze u nas jest mania pieknego wygladu [gdzie piekny wyglad to waga ponizej 60 kg, 90/60/90 i ani cm wiecej].

U nas jak dziewczyna z wieksza iloscia ciala zalozy krotka koszulke, to wszyscy od razu mowia, ze jej tluszcz wylazi, ze nie ma lustra w domu itp itd. I oczywiscie mowia to TYLKO szczuple dziewczyny. Ja wiem, ze moze probuja sie dowartosciowac. W glowie nic nie mam, ale zobaczcie jakie mam cialo..

Ostatnio przymierzalam sukienke slubna. Gruba jakos specjalnie nie jestem, moze mam za duzo cm tu i tam, ale to moja sprawa, moj P nie narzeka. A Pani w salonie stwierdzila, ze przydaloby mi sie zrzucic 5-10 kg, cobym na slubie ladnie wygladala.

Ja proponuje jakas grupe wsparcia, dla dziewczyn, ktore maja wiecej tu i owdzie. Nie dajmy sie temu szalenstwu odchudzania. To jak wygladamy czyni nas atrakcyyjne w oczach partnerow, po co to zmieniac?! A jak sie nie czujemy atrakcyjne w oczach naszych partnerow, to mzoe czas ich zmienic..?

A w ogole to moze na jakis basen sie wybierzemy, a moze regularne wizyty na Warszawiance, albo innym basenie..?


Cheetah