Dot.: Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - II
wczoraj prosilam TŻta żeby poszedł ze mna do rossmanna bo sie bałam isc sama.miałam chwilę opetania przez demona zakupoholizmu i niestety mu uległam.miałam kupic tylko 3 rzeczy: płatki,tampony i herbatke a kupiłam poza tym maske do włosów timotei.pozniej z nudów poszłam do natury zobaczyc na te limitowanke o ktorej wspominalyscie i...na szczescie nic nie bylo co by mi sie podobało.ale kupiłam szampon i kompres joanny z miodem i mlekiem ...wrrrr
|