Dot.: wspólne mieszkanie...i...
czas wiać od narzeczonego
widzę, że nie tylko ja posłużyłam się słowem "wiać", powinnaś Autrko wziąć to pod uwagę - gdyby Twój opis nie był tak tragiczny więcej postów zaczynałoby się od słów "porozmawiaj" a nie "wiej"
Edytowane przez marmutita
Czas edycji: 2009-10-23 o 14:35
Powód: dopisek
|