[kizia mizia]

Drogie dziewczęta i drodzy chłopcy
Czy uważacie że mieszanie perfum to przejaw fantazji i kreatywności czy raczej gwałt zadany na sztuce perfumiarstwa?
Czy macie jakieś wypróbowane mieszanki?(Jeżeli tak to prosze podzielcie się spostrzeżeniami co do czego pasuję) Czy kiedyś z powodu nieudanej kompozycji strzeliłyscie nawiększą perfumową gafę swojego życia?

Przyznam ze kiedyś pod wpływem artykułu , (jakże sugestywnego )skomponowałam ...-delikatnie mowiąć -bombę zapachową,która z powodzeniem mogłaby zastąpic broń akustyczną stosowaną przez żołnierzy amerykańskich w Iraku. Dobrze ze to przeżyłam

Wiem że jest seria sephory( fleur de sephora?) której głównym założeniem jest to że poszczególne jej elementy można mieszać i melanżować jak dusza zapragnie.

Zapraszam do dyskusji