Dot.: Cytologia - pytania, wyniki - zbiorczy
Witam dziewczyny
niedawno zmienilam ginekologa,. dzis poprosilam go o zrobiebie mi cytologii bo ostannio robiona mialam jeszcze w ciazy czyli ponad 3 lata temu.moj poprzedni lekarz mial taka metode prowadzenia pacjentek ze patrzyl w karte i sprawdzal kiedy byla ostatnio robiona cytologia i pobieral potrzebny material.nie ponosilam nigdy dodatkowcy kosztow zwiazanych z badaniem cytologicznym-wliczal w wizyte.wizyty ginekologiczne sa dla mnie bardzo krepujace i nigdy nie patrzylam jak to robil a dzis owszem.i powiem Wam ze pierwszy raz od wielu lat mialam pobierany material w taki sposob(chyba bo wczesniej ni epatrzylam ani nie odczuwalam uklócia)-albo robil cos innego-nie wiem-i wlasnie dlatego tu jestem wbijal mi taka mini igielke i cos tam pobieral, mowil ze bedzie szczypalo i dlatego spojrzalam co robi.nie wiem czy to ma znaczenie ale mam nadzerke i doktor zaproponowal mi wymrozenie.
moze i w watku jest o tym mowa-niestety nie mam czasu sledzic calego wateku i prosze o odpowiedz.pozdrawiam
__________________
4.01.2007
|