2006-03-28, 21:42
|
#9
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Dziwne "urazy"
mi to się ciągle coś przydarza. Jakiś czas temu stałam sobie w mojej uczelni i wgapiałam się w szklaną gablotkę gdzie był plan zajęć, upadła mi czapka a ja odruchowo się schyliłam i zahaczyłam czołem o tę gablotkę. Oczywiście zaczęłam sie śmiać do siebie a połowa ludzi co tam była razem ze mną. mi to zawsze mówili, że ja to na prostej drodze bym się wywaliła i tak też jest, a do tego zawsze wywinę orła w momencie kiedy zależy mi, żeby nic takiego się nie stało. Bezsnesu, przecież ja nie zabraniam sobie czasem się wywalić ale na litość boską, czy nie mogę tego zrobić, jak np. idę po bułki do sklepu a nie jak lecę na egzamin, albo ważne spotknie
|
|
|