2009-12-01, 13:46
|
#302
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
|
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty
Uwielbiam ten wątek Zawsze poprawia mi nastrój.
Ja chyba nigdy nie dostałam prezentu, który by mi nie podszedł.
Może wolałabym książkę zamiast pidżamy albo pierścionek zamiast czapki, ale tak naprawdę badziew, z którym nie miałabym co zrobić nie trafił mi się nigdy.
Ciotki trzymają się z daleka, od dziadków i wuja dostawałam pieniądze, szwagier zdaje się na żonę. Mama i siostra mnie znają a Tż pyta.
Mam jednak koleżankę, która w wieku bodajże 17 lat dostała od swojej ciotki na urodziny w sierpniu komplet ciuszków dla niemowlaka z zaznaczeniem, że to już jest prezent gwiazdkowy. Twierdziła ciocia, że nie wiadomo co się w życiu przytrafi.
|
|
|