Dot.: Jedzenie kompulsywne
Cytat:
Napisane przez Aanulek
A Ty, beaufyf00l, na którym jesteś roku?
|
Na pierwszym.
Aktualnie jestem zdecydowana na zmiany. Nie podoba mi się to jak jest. Nie jestem w obecnym stanie szczęśliwa. Myślę, że to główny powód m.in. kompulsów.
Tylko sama nie wiem czy uda mi się coś zmienić tak wewnątrz siebie... chyba trochę brak motywacji.
A apropos "normalnych" ludzi- to fakt, że tak naprawdę nikt nie zwraca większej uwagi na to, że raz na jakiś czas nawpycha się słodyczy, czy czegokolwiek innego. Ile razy sama kiedyś tak miałam, że zjadałam prawie pół blachy ciasta, bo po prostu było dobre. Oczywiście było to totalne objedzenie, często do bólu brzucha- ale nie miało podłoża emocjonalnego.
Hmm biorąc pod uwagę fizyczne aspekty nie było to najmądrzejsze ale patrząc z obecnego punktu widzenia- psychika jest ważniejsza.
Postaram się w tym tygodniu uspokoić trochę to wszystko. Musi być good.
__________________
Kto się boi,
nie wiedząc właściwie czego,
podwójnie się boi.
|