Dot.: Rozstanie z facetem - część 8 :(
Teoretycznie to moja 4 część. Czas tutaj mija nieubłagalnie szybko...
Dziewczyny, życzę Wam dużo siły i samozaparcia, żebyście przede wszystkim nie wydzwaniały, nie prosiły eksów o cokolwiek, nie poniżały się.
Teraz to Wy jesteście najważniejsze, o siebie musicie zadbać, chociaż niektórym z Was może być ciężko wstać z łóżka i zrobić sobie śniadanie.
Pamiętajcie, że koniec zazwyczaj jest początkiem. Nie warto wracać do tego co było, analizować, rozpamiętywać, bo przyszłość jest o wiele ciekawsza.
Trzymajcie się ciepło!
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you
wymienię
|