2010-03-11, 17:32
|
#30
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Mój związek [?]
Miałam takie wrażenie, jak to czytałam, że oczekujesz od niego, że będzie za Ciebie płacił wszędzie i zawsze, bo napisałaś, że Ty masz jakieś tam oszczędności, a on tyle zarabia... Myślę, że jak gdzieś wychodzicie to powinniście dzielić się kwotą do zapłaty na pół, albo każdy płaci za siebie - sprawiedliwe i bez kłótni.
Co do tego, że nigdzie nie wychodzicie, macie może po prostu inne temperamenty, on woli posiedzieć w domu, Ty wyjść, ale myślę, że w takiej sprawie można się dogadać, np. ustalić, że dwa razy w miesiące gdzieś wychodzicie, a innym razem Ty idź na kompromis i zrób coś czego "nie lubisz", a on tego chcę
Kolejna sprawa z tymi pieniędzmi, myślę, że nie powinnaś wtrącać się w jego sprawy rodzinne, on uważa, że powinien pomagać rodzicom, jego pieniądze, jego sprawa, to pozostaw im, bo za dużo wtrącać się też nie można.
A z tym "tyłkiem" to jak faktycznie tak bardzo Ci to przeszkadza, to powiedz mu to jasno, że sobie nie życzysz żeby to robił.
Powodzenia
Edytowane przez CoffeeWithMilk
Czas edycji: 2010-03-11 o 17:34
|
|
|