Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brąz ZIMNY czy POPIELATY? Pytanie...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-17, 20:15   #3052
zyta82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 755
Dot.: Brąz ZIMNY czy POPIELATY? Pytanie...

do viki1988

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
color touch bedzie sie wypłukiwał bo to szampon koloryzujący, jeśli chcesz czegoś trwałego to powinnaś użyć kolestonu np.7.71 + mixton 0.88 i z wyższą wodą, a na zdjęciach ja nie bardzo pasemka widzę, wydaje mi sie ze przy tak niewielkiej różnicy koloru nie ma co kombinować tylko normalnie na całość farbę położyć
WitamZnalazłam paletę kolastonu i trochę jasny ten 7,71. To że ten special mix 0.88 zniweluje rudość to wiem, ale czy wyjdzie mysi? bo na palecie trochę rudym zalatuje?choć 6.71 może być za ciemny,lepiej najpierw spróbować jaśniejszym. Wyczytałam, ze na 30g farby 4cm (2g) mixu , no i w takim razie 64g oxydantu, tylko teraz jakiego? bo 3% i 4% nie mają z Welli a 6% rozjaśni pewnie jak poprzednio(do rudego). Gdzieś czytałam, że można użyć ox. innej firmy, a jak się ma łączenie kolestonu z niefirmowym ox. i słabszym niż 6%?

-------------------------------------------------------------------
neith w poście# 2589 napisała: "Moc oksydantu zależy od:
- poziomu, który mamy obecnie na włosach I
- poziomu, który chcemy otrzymać.
Jeśli poziom, który chcemy otrzymać, jest ten sam lub ciemniejszy od tego, co mamy obecnie na głowie, w zupełności wystarczy 3% oksydant. Jeśli chcemy odcień jaśniejszy, niż to, co obecnie mamy na głowie LUB gdy mamy dużo siwych włosów, stosuje się oksydant 6% lub więcej, w zależności od tego, o ile jaśniejszy ma być ostateczny odcień.
Natomiast nie wolno zapominać o prepigmentacji. Jeśli ktoś ma na włosach poziom np. 8 - blond, a chce zejść do poziomu 4 - brąz, to i na wodzie 3% i na wodzie 6% farba się będzie nierównomiernie wypłukiwać, jeśli nie będzie wykonana prepigmentacja przed farbowaniem, czyli najpierw dokładamy barwnik z palety naturalnych, a dopiero potem farbę finałową. I warto wiedzieć, że prepigmentację powinno się robić właściwie zawsze, gdy przyciemniamy włosy o więcej, niż 2 tony, właśnie po to, by nie mieć problemu z nierównomiernym wypłukiwaniem się farby, tudzież dziwnych efektów kolorystycznych na głowie……"


Neith #2591
"Prepigmentacja jest idealna i niezbędna w przypadku rozjaśnianych pasemek farbowanych na ciemniejszy kolor. W skrócie wygląda to tak: barwnik (złoty, pomarańczowy lub czerwony) miesza się z wodą (czasem jest już gotowy w formie spreju) i nakłada na włosy dokładnie tak, jak farbę. NA TO (bez wcześniejszego spłukania) nakłada się farbę, którą chcemy mieć na włosach i dalej postępujemy, jak przy zwykłym farbowaniu. Dlaczego tak trzeba? Bo rozjaśniony włos pozbawiony jest naturalnego barwnika i KAŻDA farba będzie się błyskawicznie z niego wypłukiwać. Włos MUSI mieć choć odrobinę ciepłego pigmentu, inaczej efekta farbowania, zwłaszcza na kolory popielate, jest właściwie nie do przewidzenia. Ciepły pigment będzie stanowił bazę dla finalnego koloru. I warto wiedzieć, że każdy naturalny włos na naszej planecie, czy czarnowłosej Japonki, czy platynowej Szwedki ma ciepły pigment. U Japonki będzie to czerwony, u Szwedki żółty, u szatynki pomarańczowy, ale każdy włos ten pigment ma i jeśli jest go całkowicie pozbawiony, by dobrze włosy zafarbować, należy ten pigment dodać. To tak w skrócie"
---------------------------------------------------------------------

To niebieskim 0.88 sobie nie zrobię prepigmentacjii, bo to zimny kolor, to czym? Jeszcze 7 naturę kupić?
Po prostu głowa mała, żeby to wszystko poukładać, dlatego są fachowcy i nasze ciała pedagogiczne. Dzięki
A tutaj fotka z palety 7.71 i 6.71z kolestonu(trzeba zjechać paskiem w dół).
zyta82 jest offline Zgłoś do moderatora