2006-05-13, 03:20
|
#36
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
|
Dot.: Gamonie
Hmmm... ja ostatnio pojechałam na stacje benzynową i zapomniałam wziac kasy i karty. Zatankowałam za 60 zl i ide sobie wesoło do kasy, a potem sie okazalo, że nie mam nic. Wieć zburaczałam i zapytłam czy mogę zostawic auto i dygnac do domu, bo dzieki bogu to była stacja obok mojej chałupy No i ten nieszczęsny samochó został pod dystrybutorem, a ja leciałam jak wariatka po kartę, któa jak sie okazalo została wraz z biletem miesiecznym na stole, bo ją wyjęłam jak zmieniałam torebki.
W kapciach też wyszlam kiedyś do sklepiku. No i zawsze cos gubię i czegoś szukam. Jestem kompletnie nie zorganizowana, w torebce mam straszny syf, nie noszę portfela tylko kase trzymam po kieszeniach. Ma to swoje dobre strony bo czasem o czyms zapomnę i potem nagle znajduję dodatkowe fundusze. Kiedys wśród starych papierów znalazłam kopertę ze 100 zł. Nie wiem do tej pory co to 100 zł tam robiło i skad sie wzieło.
TŻ sie ze mnie śmieje, a czasami naprawdę załamuje, bo zawsze jak gdzies idziemy to ja czegos w panice szukam.
No i wszystko mi z rąk leci. Masakra...
Ja nie rozumiem jak ja się moge nadawac na sekretarke hehehehehe
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.
|
|
|